Czyli zapowiedzi ciekawych koncertów, wystaw, spektakli... w Sosnowcu, Katowicach i okolicy
poniedziałek, 2 września 2013
4, 5, 6 października - XII Dąbrowska Ściema Kabaretowa
Piątek - 04.10.2013r. godz. 19.00
Kabaret DNO
Kabaret NOWAKI
Kabaret Paranienormalni
Sobota - 05.10.2013r. godz. 16.00 - KONKURS
kabarety konkursowe:
KABARET TIRURIRU
Kabaret INACZEJ
Kabaret 44-200
Ścibor Szpak
Kabaret Słuchajcie
Kabaret Świerszczychrząszcz
Kabaret Z konopi
Niedziela - 06.10.2013r. godz. 17.00 - FINAŁ
koncert finałowyPROWADZENIE I GWIAZDA WIECZORU Kabaret Łowcy.B
XII Dąbrowska Ściema Kabaretowa, potocznie nazywana przez widzów - Debeściakiem, z początkiem jesieni wprowadzi nas w nowy, mroczny (tak mroczny jak mroczny może być tylko sam mrok, czyli bardzo) klimat fantasy - rodem z Władcy Pierścieni i znanej wszystkim Gry o Tron.
Starcie piątkowe to "kabaretowe 3 po 3" gdzie kabarety DNO, Nowaki i Paranienormalni wszelkimi możliwymi sposobami, potraktują nas swoją ko(s)miczną, premierową magią śmiechu do rozpuku, powodując wytężoną pracę mięśni brzucha i prawdopodobnie nadwyrężenia żuchwy, o innych efektach ubocznych nie wspominając.
Sobotnie kabarety konkursowe uczestniczące w tym epickim wydarzeniu skumulują swoje wysiłki i w pełnym rynsztunku (skecze, monologi, stand up, pantomima i inne) ruszą ku sobie, w walce o najwyższe podium, wieczną chwałę i niepodważalny tytuł Debeściaka, Beściaka i Ściaka AD 2013. Ciekawostką wieczoru będzie przygotowany przez każdy konkursowy kabaret - autorski film, właśnie w klimacie fantasy - tutaj może nas czekać dosłownie wszystko! Jedynym Jury - najbardziej subiektywnym, stronniczym i "jakimśtam", będzie już tradycyjnie publiczność, głosując specjalnym kuponem na swojego faworyta (z góry wiadomo, że wybór będzie trudny).
Finał Debeściaka, to już niedzielna wyprawka, na którą składać będą się zwycięzcy z soboty i gwiazda w lśniącej zbroi albo żółtym sweterku, kabaret Łowcy.B!
Smoki, elfy, gadające drzewa i uciekające przed każdym traszki, to nic w porównaniu z tym co dziać będzie się w ten piękny październikowy weekend. Gdyby Sauron mógłby zobaczyć co będzie się działo, żaden Frodo nie byłby potrzebny, ba! Frodo miałby wykupione bilety w pierwszym rzędzie! Gdyby Isildur nie złamał miecza - zastawiłby go w lombardzie i sam kupił bilet, gdyby gdyby! to by dopiero było!
Krew, pot, łzy, złote warkocze, niezdecydowane kobiety uwięzione w wieżach i magiczne laski to zupełnie inna bajka!
Więcej informacji na www.palac.art.pl
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz